O 08.00 jedziemy lokalsem do Meknes. Droga zamiast godziny trwa półtorej, bo autobus znów zatrzymuje się na każde machnięcie ręki!
Miasto założone w X wieku, a rozbudowane i wybrane na stolicę przez niezwykle krwawego w swoich działaniach i dążeniach Mulaja Ismaila. Sporo ogromnych pałaców zostało wyposażonych w marmury z marrakeskiego pałacu el-Badi oraz z niedalekiego Volubilis. Szybko zwiedzamy główne punkty miasta - ogromny Place el-Hedim wraz z monumentalną bramą Bab Mansur - podobno najpiękniejszą w całym Maroku, medresa Bou Inania, do której wchodzimy podłączając się do niemieckiej wycieczki emerytów...na pewno się nie wyróżnialiśmy :P ale nikt nie kazał nam płacić :P oraz grobowiec Mulaja Ismaila.
Następnie wracamy na Gare Routiere żeby złapać autobus do Mulaj Idris.