Pierwsze wrażenie w Sajgonie to chłodniej i nie tak duszno jak w Hanoi, ale może znów jest takie odczucie dlatego że jest wcześnie rano. Miejskim autobusem jedziemy do backpackerskiej dzielnicy znaleźć nocleg, a następnie ruszamy na zwiedzanie miasta – budynek poczty, katedra, dom partii, monumentalny pałac zjednoczenia oraz pagoda władcy Jade. Na popołudnie zostawiliśmy sobie poszukiwania dworca skąd odjeżdżają autobusy w deltę Mekongu, co nie było jednak łatwe w realizacji, no ale po przejechani kilku przecznic i przejściu kolejnych trafiliśmy w odpowiednie miejsce i kupiliśmy bilet do Can Tho na następny dzień na popołudnie.